Po wyjezdzie z OSwiecimia skierowalismy sie w strone Bobrka, a nastepnie Gorzowa.
W pewnym momencie minal nas TIR.
Z przyzwyczajenie wykonalem nieznaczny ruch karkiem i spojrzalem w tyl.
Jakiez bylo moje zdziwienie, gdy ujrzalem Dzwonsona spoczywajacego w takiej oto pozie w przydroznym rowie.
Na szczescie czerwony jego Kross nie ucierpial :D
Created 2007-03-20